W 2002 roku urokowi Katarzyny Figury nie oparł się sam mistrz Wajda. Trudno zresztą było wyobrazić sobie lepszą kandydatkę do roli dojrzałej, lecz wciąż uwodzicielskiej Podstoliny z komedii Aleksandra Fredry. Aktorka robi na ekranie wszystko, by wcielić w życie słynne słowa bohaterki: Nie straciłam na namyśle / Niepotrzebnym czasu wiele – / Bo ja rzadko kiedy myślę, / Alem za to chyża w dziele. Dzięki popisowi komediowego talentu Figura okazuje się równorzędną partnerką dla znakomitych kolegów po fachu – Janusza Gajosa i Romana Polańskiego. Pierwszorzędne aktorstwo to zresztą niejedyna zaleta filmu Wajdy. Choć reżyser stworzył na ekranie atmosferę komediowej lekkości, pozostał jednocześnie wierny tematom, które fascynowały go od początku kariery. Twórca Wesela potraktował utwór Fredry jako ponadczasową analizę polskich wad narodowych, takich jak egoizm, arogancja i krótkowzroczność. Dalekich od ideału bohaterów sportretował jednak z ciepłem i zrozumieniem, dzięki czemu Zemstę ogląda się z prawdziwą przyjemnością.
Piotr Czerkawski