Pauline jest młodą kobietą, której mąż przebywa na froncie II wojny światowej.
Samotność popycha ją w ramiona młodego Polaka, który został przywieziony na roboty przymusowe.
Chciałem zrobić ten film, bo jest to opowieść o Niemcach poza frontem.
Czyli nie o takich, jakich widzieliśmy w czasie okupacji – uzbrojonych,
brutalnych – nie o okupacyjnej armii, katach polskiego narodu.
Chodzi o to, jak ci Niemcy zachowywali się u siebie w domu – mówił reżyser.