Jak sugeruje prowokacyjny tytuł, zaczerpnięty z napisu na warszawskim murze, film Krzysztofa Zanussiego jest opowieścią o umieraniu, o tym przykrym, degradującym procesie, w trakcie którego człowiek w pełni uświadamia sobie kruchość i niedoskonałość ciała. Głównym bohaterem tego obsypanego nagrodami dramatu jest podstarzały, zgryźliwy lekarz (aktorski tour de force Zbigniewa Zapasiewicza), który spędził długie dekady, obserwując, jak ludzie chorują i odchodzą w niebyt. Medyczne doświadczenie nie przygotowało go jednak na to, czemu musi teraz stawić czoło. Dowiedziawszy się, że ma raka, najpierw próbuje podejść do sprawy z typowym dla siebie cynizmem, ale z czasem coś w nim zaczyna pękać. Słabnąc z każdym mijającym dniem, coraz częściej myśli o wieczności. Nic tak nie uśmierza lęku przed nicością jak wiara.
Piotr Mirski