Dana Zátopková startowała w Igrzyskach Olimpijskich czterokrotnie, po raz pierwszy w Londynie w roku 1948. W tym samym roku poślubiła Emila Zátopka. Cztery lata później małżeństwo wystartowało w Igrzyskach Olimpijskich w Helsinkach, skąd obydwoje przywieźli złoto – Dana zdobyła jeden, a jej mąż – aż trzy złote medale. Tworzyli najsłynniejszą i najbardziej utytułowaną parę czeskiego sportu.

Dana Zátopková w 1952 roku na Igrzyskach Olimpijskich w Helsinkach.
Fot. Suomen Urheilumuseo / Wikimedia Commons

Według Ondříčka śmierć Dany Zátopkovej to strata dla całego narodu. „Była prawdziwą bohaterką, nie tylko w sporcie. O jej bohaterstwie świadczy też odważna osobista postawa” – cytuje jego słowa iDnes.cz.

Jak magiczny eliksir

Choć Dana Zátopková dożyła pięknego wieku 97 lat, dla Marthy Issovej, odtwórczyni jej roli w filmie Ondříčka, ta śmierć mimo wszystko była szokiem. „Byłam przekonana, że dociągnie do setki. Kiedy widziałyśmy się po raz ostatni, była w takiej znakomitej formie, że aż trudno było w to uwierzyć” – mówi aktorka w wywiadzie dla portalu Novinky.cz.

„Właściwie nie mam pojęcia, skąd brała tyle energii. Po każdym spotkaniu z nią czułam się, jakbym wypiła magiczny eliksir. Była bardzo otwarta, ale też nie można powiedzieć, że wyrzucała z siebie wszystko” – wspomina dalej Issová.

Aktorka spotkała się z Daną Zátopkovą kilkakrotnie. Ostatnio na przyjęciu z okazji 97. urodzin olimpijki, gdzie solenizantka pasowała młodą aktorkę na swoją następczynię. „Choć znałyśmy się tak krótko, czuję pustkę jak po stracie wieloletniego przyjaciela” – komentuje Martha Issová.

Dana Zátopková. Fot. Petr Novák / Wikimedia Commons

Wielka rola w filmie i w życiu

Film Zátopek o życiu legendarnego czeskiego biegacza Emila Zátopka oparty jest również na spisanych wspomnieniach Dany Zátopkovej. Reżyser zapewnia, że widzowie będą zaskoczeni, jak wielką rolę w filmie odegrała żona sportowca. „Tak wielką, jak w jego życiu” – dodaje Ondříček.

Premiera filmu Zátopek zaplanowana jest na 13 sierpnia.

[Anna Maślanka]
[Fot. główna: Dušan Martinček / Lucky Man Films]