1. Co najbardziej lubi pan w polskiej kulturze? Jak się panu kojarzy?
W Polsce najbardziej lubię duże miasta i ich życie kulturalne. To, że dla polskich społeczności wielkomiejskich kultura jest czymś istotnym dla życia, niezbędnym. I nie jest to coś, co kończy się na polskich – zmieniających się na przestrzeni lat – granicach, nie jest też związane z samą sferą języka polskiego.
Cenię również polską wspaniałomyślność, zainteresowanie, uznanie. Pamiętam czas, gdy Polacy zazdrościli nam autostrad, ale za to serdecznie gratulowali nam noblisty Seiferta i chętnie go też czytali. Mam cały czas na myśli odbiorców dóbr kultury, nie twórców. Te dwie grupy są rzecz jasna silnie powiązane, polska kultura jest niesamowicie bogata. Tym jednak, co moim zdaniem najbardziej fascynuje w Polsce, jest polski widz, słuchacz, czytelnik, gość galerii sztuki. W każdym razie tak to wyglądało jeszcze pięć lat temu.
2. Jaki jest pana ulubiony polski film lub książka?
Jeśli już jakiś polski twórca mnie zainteresuje, staram się poznać całą jego twórczość – obejrzeć wszystkie filmy lub przeczytać wszystkie jego książki. Przykładem może być Wojciech Smarzowski, którego śledzę już od czasów Wesela, lub Jerzy Pilch, który jest z kolei moim polskim literackim bohaterem.
Nie jestem wielkim miłośnikiem polskiego jazzu, ale miałem szczęście współpracować lub przynajmniej osobiście poznać wielkie polskie trio kompozytorów filmowych: Penderecki – Kaczmarek – Preisner. Powinienem też wspomnieć doskonałego dziennikarza i eseistę Mariusza Szczygła. Tych nazwisk są dziesiątki, Polska naprawdę ma się czym pochwalić.
3. Jaki ma pan kontakt z Polską? Jak wspomina pan jego początki?
Początki to chyba czasy dystrybucji filmu Samotni. Nie dotarłem co prawda na polską premierę w roku 2000, ale od tamtej chwili zaczęły napływać z Polski zaproszenia. Kiedy w 2005 Teatr Dramatyczny w Warszawie wystawił moją sztukę Opowieści o zwyczajnym szaleństwie, przyjechałem wreszcie i to był moment, gdy zupełnie się w Polsce zakochałem.
Dwa lata później, wystawiając gościnnie w krakowskim Starym Teatrze, nauczyłem się podstaw języka polskiego, przez kolejne dziesięć lat jeździłem do Polski często i chętnie. Muszę jednak zaznaczyć, że jest wiele regionów, których zupełnie nie znam – odwiedzam głównie duże miasta, czasem bywam w górach na południu kraju.
4. Czy ma pan jakieś ulubione wspomnienie z Cieszyna?
Mam kilka pięknych wspomnień, ale nie nadają się do publikacji.
Kwestionariusz Kina na Granicy to cykl, w ramach którego przepytujemy ludzi kultury z obu stron polsko-czeskiej granicy. Polaków pytamy o czeską kulturę, Czechów zaś – o polską. Każdy z naszych gości otrzymuje te same pytania.
[Tłumaczenie z czeskiego: Anna Maślanka]
[Tytuł i lead pochodzą od redakcji]