To nie daleka Arizona – to świat po apokalipsie. Popegeerowską wieś Zagórki zaludniają życiowi rozbitkowie, którzy nie umieją się odnaleźć w nowej wspaniałej Polsce, wyzwolonej po długich dekadach z jarzma komunizmu. Coś poszło nie tak. Państwowe gospodarstwa zniknęły, a nowe struktury się nie wytworzyły. Doraźnym lekarstwem na codzienne bolączki jest tanie wino marki Arizona – spożywczy hit w lokalnym sklepiku. Dokument Ewy Borzęckiej składa się z ciągu turpistycznych obrazków i bełkotliwych monologów. Całość jest skrajnie przygnębiająca, a przy tym naznaczona dwuznacznym, groteskowym komizmem. Taka radykalna wizja wywołała kontrowersje. Reżyserka była zarówno oskarżana o wyrachowane epatowanie patologią, jak i chwalona za stworzenie wyrazistego portretu społecznych dołów.
Piotr Mirski