Hřebejk swoją przygodę z filmem rozpoczął od studiów na wydziale scenariopisarstwa i dramaturgii praskiej FAMU w latach 1987-1991. Poznał tam m.in. Petra Zelenkę, autora scenariuszy do jego szkolnych etiud: „Wszystko co chcielibyście wiedzieć o seksie, ale boicie się przeżyć”, czy „L.P. 1948”. W pełnym metrażu Hřebejk zadebiutował w 1993 roku filmem „Bigbeatowe lato”. Scenariusz, którego współautorem był Petr Jarchovský, powstał na podstawie książki „Jak zatopić Australię” Petra Šabacha. Do prozy tego popularnego w Czechach prozaika (jego zbiory opowiadań przetłumaczone są także na język polski), dzięki tzw. „knajpianym opowieściom” nazywanego niekiedy następcą Bohumila Hrabala, twórczy tandem Hřebejk-Jarchovský powracał jeszcze w filmach „Pod jednym dachem” i „Pupendo”. Zmarłemu w 2017 roku pisarzowi zadedykowali także swoją najnowszą trylogię – „Zahradnictví”.
W latach 90. Hřebejka obok innych debiutantów Zelenki, Davida Ondříčka, Sašy Gedeona, zaczęto porównywać do twórców czechosłowackiej nowej fali z lat 60. Szybko jednak okazało się, że nie powstał żaden spójny nurt i każdy z filmowców poszedł inną drogą. Największy sukces na arenie międzynarodowej niewątpliwie osiągnął Hřebejk, gdy w 2001 roku jego tragikomedia „Musimy sobie pomagać” znalazła się wśród tytułów nominowanych do Oscara w kategorii najlepszy film nieanglojęzyczny. Reżyserowi w niezwykle wyważony sposób udało się połączyć tragizm II wojny światowej z komizmem sytuacyjnym i śmiesznymi, choć niezwykle niebezpiecznymi perypetiami spotykającymi głównych bohaterów. Wpływ historycznych wydarzeń na losy indywidualnych bohaterów to powracający motyw w wielu jego filmach (m.in. „Pod jednym dachem”, „Nauczycielka”).
Czeski reżyser nie waha się eksperymentować z różnymi gatunkami filmowymi, najlepszym przykładem jest trylogia „Zahradnictví”, której każda część utrzymana została w innej konwencji gatunkowej. Ten ambitny autorski projekt, będący zwieńczeniem dotychczasowej współpracy z Petrem Jarchovskim, będzie można obejrzeć w Cieszynie wraz z innymi dziełami z bogatej filmografii Hřebejka.
Mikołaj Góralik