We współczesnej kinematografii czeskiej Bohdan Sláma ma status gwiazdy. Od początku swojej reżyserskiej kariery, którą rozpoczął w roku 2001 pełnometrażowym debiutem Dzikie pszczoły, był twórcą wyczulonym na problemy ludzi żyjących na obrzeżach społeczeństwa – w sensie zarówno geograficznym, klasowym, genderowym, jak i wiekowym. W Babie z lodu Sláma z właściwą sobie empatią umożliwia widzowi poznanie 60-letniej wdowy Hany, od której rodzina oczekuje tylko jednego: wypełnienia roli opiekuńczej matki i babki. Ona jednak zrzuca gorset codzienności, by odważnie wskoczyć – przenośnie i dosłownie – w nurt życia. Pomaga jej w tym rówieśnik Broňo oraz związane z nim grono „morsów”, którzy stają się nową rodziną Hany. W tym rodzinno-środowiskowym dramacie Sláma w typowy dla siebie sposób konfrontuje postawy życiowe i poglądy kilku pokoleń, obalając zarazem powszechnie utrwalone przekonania o pozycji kobiety w wieku emerytalnym.
Jana Bébarová