Jeden z najbardziej drapieżnych filmów o polskiej transformacji. Zainscenizowana z iście operowym rozmachem opowieść o efektownym, ale pustym życiu warszawskich elit. Mariusz Treliński ukazuje świat niekończących się, napędzanych narkotykami imprez, które pozwalają bohaterom uciec przed uczuciowym niespełnieniem. Na tę jednocześnie fascynującą i obrzydliwą rzeczywistość reżyser spogląda przede wszystkim oczyma Smutnego – zdolnego muzyka, który rozmienił swój talent na drobne i utrzymuje się z tworzenia tandetnych kompozycji do reklam. Choć mężczyzna wciąż ma w sobie cząstkę dawnej wrażliwości i skrupułów, pragnie jak najszybciej się ich pozbyć. W zrealizowanych u schyłku XX wieku Egoistach reżyser nie wstydzi się uderzać w apokaliptyczne tony, chętnie sięga po bezwstydny kicz i barokowe kontrasty. Dzięki temu Treliński ugruntował swoją pozycję jednego z najbardziej wyrazistych i kontrowersyjnych twórców polskiego kina.
Piotr Czerkawski