Ciemności kryją tajemnice – przekonuje się o tym dwunastoletnia Marta w ostatnich dniach wakacji. Podczas jednej ze swoich samotnych nocnych eskapad po wsi jest świadkiem brutalnego gwałtu. Rezolutna dziewczynka nie ma odwagi powiedzieć o wydarzeniu matce, która również ukrywa ważny sekret. Wkrótce w ich życiu pojawi się mężczyzna z przeszłości. Po latach Marcin Krzyształowicz dystansuje się wobec swojej drugiej pełnometrażowej fabuły: "Na ekranie widać było małe pieniądze. Jest trochę za ciemno, słabo słychać i generalnie jest dość mętnie". Mimo niedostatków realizacyjnych widać w tym filmie zalążki stylu, który reżyser z powodzeniem rozwinął dziesięć lat później w Obławie. Niespokojna kamera odzwierciedlająca lęki bohaterki, liczne nocne ujęcia, a także zetknięcie ze złem jako motyw przewodni – wszystkie te elementy sprawiają, że młodzieżowy film o pożegnaniu z dzieciństwem ogląda się jak thriller.
Mariusz Mikliński