W pamiętnym Dniu świra Adaś Miauczyński regularnie się masturbował. Bohaterowie wcześniejszych filmów Marka Koterskiego miewali znacznie bardziej urozmaicone życie seksualne. Michał z Porno kocha się w sypialni, w plenerze, pod namiotem, a nawet we wnętrzu fiata 126p. Na liście jego zdobyczy są zarówno nieśmiałe nastolatki, jak i ogarnięte nimfomańskim szałem czytelniczki Heideggera. Michał nie przepuści nawet zajętym kobietom, które spotkania z nim traktują jako odskocznię od rutyny w związku. Mimo tych imponujących podbojów bohater wcale nie czuje się usatysfakcjonowany. Bezsenne noce spędza na snuciu typowych dla Koterskiego paranoiczno-groteskowych monologów wewnętrznych. Ich głównym tematem jest obsesyjne pragnienie znalezienia kobiecego ideału. Być może już spotkał kogoś takiego? Aby rozstrzygnąć ten dylemat, mężczyzna powraca myślami do każdego z dotychczasowych romansów. Jaki będzie rezultat tego osobliwego bilansu?
Piotr Czerkawski