Henry No Hurry ze swoją muzyką odwiedził już kilka krajów i ponad 215 miejsc. Nieraz bardzo dziwnych: grał w schroniskach górskich, na złomowisku aut, opuszczonym dworcu PKS. Jego koncerty to osobliwe one man show, na których nie tylko gra, ale sypie anegdotami i filozofuje. A sama muzyka? Indie-folk, urozmaicony zestaw instrumentów (gitara, ukulele, pianino, przeszkadzajki) i emocjonalność zbliżona do takich wykonawców jak Fink, Bon Iver czy Glen Hansard. Henry No Hurry to jednoosobowy muzyczno-podróżniczy projekt Wawrzyńca Jana Dąbrowskiego. Brzmi ciekawie? Posłuchajcie na żywo! Henry No Hurry wystąpi dla Was 1 sierpnia w Browarze Zamkowym. Bilety do kupienia przez stronę internetową od 24.07 15 zł.