Jestem więc dumny, że żyję z narodem, w którego zalety powątpiewam tak samo, jak we własne morale, jestem właściwie trochę bluźniercą, jestem kacerzem w stosunku do wszystkiego, co ten naród w idealnym wyobrażeniu wyznaje, w co wierzy, co ma nawet wypisane na sztandarach– przekonuje Bohumil Hrabal w swoim eseju Kim jestem (przekład Andrzej S. Jagodziński). Święto przebiśniegu to kolejne wspólne dzieło jednego z najciekawszych czeskich duetów – reżysera Jiříego Menzla i autora Pociągów pod specjalnym nadzorem Bohumila Hrabala. Film z 1983 roku to mozaika krótkich opowieści o mieszkańcach Kerska, małej miejscowości niedaleko Pragi, w której mieszkał i którą rozsławił Hrabal. Spotykamy tu ulubionych przez pisarza Czechów – osoby przeciętne i różnej maści oryginałów, sympatycznych, czułych, obdarzonych humorem, żyjących blisko natury, niepozbawionych wad i śmiesznych nawyków. Dla jednych portret epoki socjalizmu, dla innych wiwisekcja czeskiej natury.
Łukasz Grzesiczak